Ogólna charakterystyka Wołowca
Podobnie jak większość gór Tatr Zachodnich, Wołowiec nie jest wymagający technicznie, ale wejście na niego wymaga przyzwoitych warunków kondycyjnych. W partiach szczytowych turystów nie czekają łańcuchy i klamry, nie ma też dużych ekspozycji i skalnych występów. Partie szczytowe są łagodne, nie tworzą znanych z Tatr Wysokich grani. Profilem Tatry Zachodnie przypominają raczej Beskid Żywiecki – spokojnie mogą być więc zdobywane nawet przez osoby z lękiem ekspozycji. Wołowiec może być traktowany jako śliczna rozgrzewka przed bardziej wymagającymi trasami, ale nie można całkowicie go lekceważyć: aby się na niego dostać należy pokonać 1100 metrów różnicy wysokości, co wielu osób będzie znacznym wyczynem.
Gdzie rozpocząć wspinaczkę?
Najczęściej wybieraną trasą na Wołowiec jest zielony szlak turystyczny, który rozpoczyna się na Siwej Polanie (944 m.n.p.m.) i wiedzie przez Dolinę Chochołowską, jedno z najpopularniejszych miejsc spacerowych w Tatrach. Teren jest całkowicie płaski – zaczyna podnosić się dopiero po minięciu schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej. Należy wówczas zostać na zielonym szlaku, który stopniowo coraz ostrzej podnosi się do góry. Szlak prowadzi poprzez piętro kosodrzewiny, aby w końcu przejść w piętro hal z sypkimi kamieniami. Równocześnie jeżeli zmęczony turysta odwróci swoją głowę, rozpościera się niesamowity widok z góry na urokliwą Dolinę Chochołowską.
Podejście może wydawać się w pewnych momentach monotonne, a więc wymaga pewnego samozaparcia, szczególnie jeżeli jest się osobom o słabszych warunkach kondycyjnych. Zielony szlak łączy się z niebieską trasą turystyczną już w partiach szczytowych Wołowca, aby dojść na szczyt należy skręcić w lewo. Z wierzchołka przy dobrej pogodzie roztacza się niesamowita panorama na otaczające go szczyty Tatr Zachodnich – dziesiątki gór, tylko czekających na zdobycie! Patrząc w kierunku wschodnim dostrzec można jak łagodne szczyty Tatr Zachodnich przechodzą w ostre granie Tatr Wysokich. Opisywana trasa wynosi 11 kilometrów, a jej przejście powinno zająć około 4 do 5 godzin.
Wołowiec przez Rakoń i Grześ
Turyści nie lubią wracać z obranych przez siebie szczytów tymi samymi drogami! Wrócić z Wołowca do Doliny Chochołowskiej można także alternatywną drogą: niebieskim szlakiem przez Rakoń (1879 m.n.p.m.) i Grześ (1653 m.n.p.m.). Są to popularne szczyty widokowe, a sam opisany szlak wiedzie wzdłuż polsko-słowackiej granicy.
Z trasy roztaczają się niesamowite widoki na pobliskie szczyty Tatr Zachodnich, miło także popatrzeć z góry na Dolinę Chochołowską i znajduje się tam schronisko PTTK. Powrót do samej Siwej Polany kierując się opisywanym szlakiem przez Rakoń i Grzesia to kwestia 13 km, a więc łącznie cała trasa na Wołowiec i z powrotem wyniosłaby wówczas 24 km.
Wołowiec dla wytrwałych – z Jarząbczym Wierchem
Dla bardziej wytrwałych turystów polecać można przedłużoną wersję wycieczki na Wołowiec wraz z zaliczeniem pobliskich szczytów w głównym paśmie Tatr Zachodnich. W tym celu udać się należy na wschód; przez malownicze szczyty Łopata (1958 m.n.p.m.) oraz Jarząbczy Wierch (2137 m.n.p.m.) dojść można aż do Kończystego Wierchu (2002 m.n.p.m.), skąd odchodzi zielony szlak prowadzący w kierunku Trzydniowiańskiego Wierchu (1765 m.n.p.m.). Stamtąd czerwonym szlakiem zejść można do Doliny Chochołowskiej i wrócić w miejsce startu, a więc do Siwej Polany, gdzie można zostawić prywatny samochód lub odbyć podróż do Zakopanego busem.
Ta opcja zejścia z Wołowca ma także 13 km, ale jest zdecydowanie bardziej wymagająca – szczególnie trudne kondycyjnie może być podejście na Jarząbczy Wierch, który jest zresztą od Wołowca wyższy. Ta wyprawa rezerwowana jest więc dla osób o dobrej kondycji oraz dobrze by było, aby planowała była na dni o stabilnej, dobrej pogodzie ze względu na długie przebywanie na głównej grani Tatr. Przy spełnieniu tych warunków może być jednak niesamowitą okazją do zobaczenia większej ilości niesamowitych krajobrazów Tatr Zachodnich.Giewont
Kasprowy Wierch
Podziel się opinią