Znany jest również ze względu na charakterystyczny kształt przypominający śpiącego rycerza – w związku z tym powstała o górze opowiadana dzieciom do snu legenda.
Giewont – góra dla początkujących? Nie!
Turyści przybywający w Tatry powinni jednak pamiętać, że Giewont ma 1895 m.n.p.m. – nie należy więc do najwyższych szczytów pasma, ale wysokość ta nie uprawnia do bagatelizacji. Popularność góry powoduje, że wybierają się na nią ludzie całkowicie nieprzygotowani, ani kondycyjnie, ani technicznie (w partiach szczytowych znajduje się fragment szlaku jednostronnego ubezpieczonego łańcuchami). Giewont wymaga pewnego zaznajomienia z tatrzańskimi realiami – w przeciwnym razie na końcowych skałach można „ugrząźć” tamując przy okazji ruch innym turystom.
Szczyt nie powinien być też wybierany przez osoby, które lubią w górach ciszę i spokój, zwłaszcza jeżeli wybierają się w Tatry w weekend – z racji popularności w partiach szczytowych tworzą się właściwie kolejki do łańcuchów. Niestety, czasami staje się to niebezpieczne. W 2019 roku piorun uderzył w żelazny krzyż znajdujący się na Giewoncie zabijając kilku turystów i raniąc wielu kolejnych czekających na swoją kolej do wejścia na szczyt na skalnej ściance.
Giewont jest jednak warty odwiedzenia: roztacza się stamtąd piękna panorama w kierunku północnym, a więc na miasto Zakopane i cały region Podhala. W bliższej perspektywie nacieszyć oko można np. niższymi tatrzańskimi szczytami w dole jak np. popularną wśród turystów Sarnią Skałą.
Giewont z Kuźnic
Jedną z opcji wejścia na Giewont jest szlak niebieski z Kuźnic (1000 m.n.p.m.). Trasa rozpoczyna się niedaleko stacji dolnej kolejki na Kasprowy Wierch. Na wysokości 1122 m.n.p.m. turysta ujrzy klasztor Albertynek wraz z pustelnią Brata Alberta. Odchodząc kawałek, szlakiem żółtym, napotkać można drugi obiekt świątyni, tym razem męski klasztor Albertynów. Niebieski szlak wiedzie dalej przez bardzo urokliwą polanę Kalatówki, na której znajduje się Hotel Górski PTTK. Lekkie nabieranie wysokości kończy się w schronisku PTTK na Hali Kondratowej (1333 m.n.p.m.), z której zaczynają roztaczać się rajskie widoki na otaczające miejsce szczyty. Tam też trasa zaczyna być bardziej męcząca – turyści idący na Giewont rozpoczynają nabieranie wysokości.
W pełnym Słońcu należy pokonać kilka tysięcy skalnych schodków. Pewne ukojenie mogą dać bijące tam źródła krystalicznie czystej, górskiej wody, którą można się uraczyć. Podejście kończy się na wysokości 1725 m.n.p.m. – Kondrackiej Przełęczy. Stamtąd rozpoczyna się podejście szczytowe na Giewont, które, jak już wcześniej wspomniano ubezpieczone jest w niektórych miejscach łańcuchami. Nie jest to teren technicznie trudny, ale może być szczególnie wymagający dla osób całkowicie nieobeznanych z górami lub nieradzącymi sobie z ekspozycją. Dla osób, które już wcześniej chodziły po innych szczytach nie powinno stanowić jednak większego problemu. Całość dojścia niebieskim szlakiem z Kuźnic na Giewont to kwestia przejścia 6 km, w dobrym tempie można zrobić to w dwie godziny, ale większość turystów powinna rezerwować trzy, a może nawet cztery.
Giewont z Doliny Strążyska
Innym popularnym sposobem dostania się na Giewont jest rozpoczęcie swojej drogi przy parkingu „Dolina Strążyska” na wysokości 900 m.n.p.m. Łączna suma pokonanego przewyższenia w tej opcji będzie więc większa. Pierwsze kilometry trasy obejmują wręcz płaską drogę przez urokliwą Dolinę Strążyska. Turystom towarzyszyć będą ciekawe formy skalne po drodze oraz oczywiście szum Strążyskiego Potoku przepływającego w dole. Po dojściu do Polany Strążyskiej należy skierować się czerwonym szlakiem, nazywanym Ścieżką nad Reglami. W tym momencie trasa zacznie bardziej wyraźnie się wznosić. Wić się będzie głównie przez reglowe lasy.
Na wysokości ok. 1470 m.n.p.m. czerwony szlak opuszcza las i staje się zdecydowanie bardziej widokowo, jednocześnie należy się mierzyć z narastającym zmęczeniem i coraz to bardziej stromą trasą. Szlak przedziera się przez południowe zbocza Giewontu i łączy się z wcześniej opisywanym niebieskim szlakiem na wysokości 1767 m.n.p.m. Stamtąd podejście szczytowe jest już wspólne. Cała trasa po rozpoczęciu swojej wędrówki z Doliny Strążyska liczyć będzie ok. 6 km. Osoby z dobrą kondycją będą potrzebować ok. 2 godzin, ci ze słabszą 3-4.
Giewont z Gronika
Poza opisanymi dwiema opcjami dojścia i zejścia z Giewontu często wyróżniana jest również trzecia, najmniej popularna. Mowa o żółtym szlaku rozpoczynającym się na Groniku, prowadzącym Doliną Małej Łąki. Jest to trasa również licząca 6 km, przez zdecydowanie większą część raczej łagodna, wznosząca się intensywnie dopiero w końcowym fragmencie. Łączy się ona z niebieskim szlakiem na wysokości Kondrackiej Przełęczy (1725 m.n.p.m.) i dalej biegnie analogicznie do pozostałych opisywanych opcji. Niezależnie od wybranego startu – na sam szczyt prowadzi tylko jedna trasa, jest to kolejny powód dla tworzenia się tam czasami zatorów.Zamek Grodziec
Wołowiec
Kasprowy Wierch
Podziel się opinią