Baza atomowa w Polsce?
Polska jest krajem w którym znajduje się mnóstwo porzuconych obiektów militarnych, których wartość historyczna i walory turystyczne dopiero zaczynają wychodzić na światło dzienne. O tym, że obiekty poniemieckie z czasów II Wojny Światowej stanowią świetną przynętę na spragnionych niecodziennych wrażeń turystów wiadomo doskonale. Tymczasem niemniej interesujące budowle pozostawili u nas Rosjanie stacjonujący w Polsce w okresie zimnej wojny. Jednym z najbardziej intrygujących jest bez wątpienia tzw. obiekt 3001 (baza atomowa) zlokalizowany w miejscowości Podborsko (województwo zachodniopomorskie, okolice Białogardu).
Stan zachowania bazy atomowej
Tym, co zdecydowanie odróżnia go od innych militarnych pamiątek minionych czasów jest doskonały stan w jakim został zachowany. Praktycznie od momentu powstania znajdował się pod czyjąś opieką (obecnie Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii i Tajemnic), jego wyposażenie nie zostało rozkradzione, wszystko wygląda niemal tak samo jak w czasach gdy był używany.
Obiekt 3001 jest jednym z trzech identycznych znajdujących się w Polsce. Obok niego identyczne bazy atomowe powstały w Brzeźnicy Kolonii w woj. wielkopolskim oraz w okolicy Templewa w lubuskim. Obiekty te w porównaniu z 3001 prezentują się jednak znacznie mniej okazale.
Początek prac nad bazą atomową i założenia wojskowe
Budowle zaczęto wznosić w roku 1967 i zgodnie z dokumentacją do której udało się dotrzeć badaczom każdy z nich był w stanie pomieścić kilkanaście głowic o mocy 500 megaton. Oficjalne dane mówią o tym, że w latach 80-tych w Podborsku znajdowało się 14 takich głowic. Jak dużą siłę miały głowice z obiektu 3001? Dla zwykłego Kowalskiego praktycznie niewyobrażalną. Pod koniec II Wojny Światowej na Hiroszimę spadła pojedyncza głowica o mocy 15 megaton.
Rakiety z Podborska prawdopodobnie byłyby w stanie zmieść z powierzchni ziemi średnich rozmiarów państwo. To uzmysławia nam, jak ważnym członkiem Układu Warszawskiego była Polska, mimo że nigdy nie dysponowała własną bronią jądrową i jak daleko zawędrował wyścig zbrojeń. Wstęp do obiektu jest możliwy z przewodnikiem za niewielką opłatą.
Podziel się opinią