Oto najbardziej wyjątkowe miejsca w Polsce, o których nie słyszałeś!
Nasz kraj jest wyjątkowo pięknie położony. Zachwycić może różnorodność i mnogość atrakcji, które nam oferuje. Na dość niewielkim terytorium piętrzą się góry, o brzeg rozbija się morze, a na pojezierzach, srebrzystą strzałą, refleksy świetlne odbijają niezliczone jeziora. Do tego mnóstwo lasów, puszcz i borów. Liczne parki krajobrazowe oraz narodowe sprawiają, że Polska natura stanowi jeden z największych atutów tego kraju. Zabytki, piękne budowle, monumentalne perły architektury nie ustępują jej ani o krok, dzięki czemu mamy się czym pochwalić. Jednak sami niechętnie wybieramy się, aby zwiedzać nasze ojczyste strony. Coraz częściej wybieramy kierunki zagraniczne, z różnych powodów omijamy nawet te najbardziej znane szlaki turystyczne. Cóż za szkoda! Polska kryje bowiem w sobie wiele tajemnic. Odkryjmy więc kilka z nich już teraz…
Hańcza – raj dla nurków
Tak, nie jest to żaden błąd! To słynne jezioro rynnowe, którego położenie, na Pojezierzu Wschodniosuwalskim, roztacza nad nim aurę niezwykłości, nadaje się wprost idealnie na intrygujący wypad z butlą w głąb odmętów jego wód. Jest to najgłębsze jezioro nie tylko w Polsce, ale i w części środkowej Niżu Europejskiego. W punkcie kulminacyjnym możemy zejść aż na 108 metrów! Średnia głębokość monumentalnej Hańczy nie jest co prawda tak imponująca, gdyż wynosi jedyne 38 metrów, ale jej niezwykłe atrakcje podwodne w pełni wynagradzają tę niedogodność. Brzegi jeziora są dość strome; w wielu miejscach pełne głazów i innych skał narzutowych. Niektóre z nich mierzą nawet kilka metrów szerokości.
Hańcza jest stosunkowo trudno dostępna. Jej linia brzegowa jest słabo rozwinięta. Jezioro porasta bór świerkowy od wschodu, a także pola oraz pastwiska od zachodu. Warto nadmienić, że na jego obszarze znajduje się kilka malowniczych zatoczek, a więc może być również atrakcją dla domorosłych żeglarzy. Jednak to nurkowanie powinno być tu stawiane na pierwszym miejscu. Hańcza została wpisana na listę Projekt Aqua UNESCO także przez wzgląd na pionowe, podwodne ściany, które zachwycą niejednego amatora nurkowania. Przez jezioro przepływa rzeka o mrocznej nazwie Czarna Hańcza. Jeżeli już mowa o onomastyce – nazwa jeziora swoje korzenie zapuściła w martwym języku jaćwińskim. Współcześnie podobne słowo występuje za to w języku litewskim, gdzie antis oznacza kaczkę.
Magiczna Górka w okolicach Wałcza
Mało kto z nas przyznaje się, że wierzy w magię, ale każda wizyta w tym miejscu sprawi, że zwątpicie. Oto bowiem na zboczach malowniczo położonej, acz niewielkich rozmiarów, górce dzieją się rzeczy, o których z pewnością nie śniło się filozofom. Jest to jedna z pierwszych takich górek odkrytych na terenie naszego kraju. W 1991 roku pewien turysta będąc niedaleko miejscowości Wałcz w województwie zachodniopomorskim, gdzieś na drodze pomiędzy Strącznem a Rutwicą, upuścił butelkę z wodą.
Jakież było jego zdziwienie, gdy odkrył, że butelka zaczęła turlać się pod górę. Od tamtej pory tłumy turystów zaczęły nawiedzać Magiczną Górkę, a liczne grono naukowców pochyliło się to nad „spadającym w górę” samochodem, to nad podjeżdżającym pod wzniesienie rowerze pozbawionym rowerzysty. Wyjaśnień tej zagadki znalazło się wiele. Od nadprzyrodzonych sił, obcych z kosmosu, poprzez tajemnicze namagnesowanie lub obecność cieków wodnych, aż po prozaiczne, acz prawdziwe, złudzenie optyczne. Jakie dokładnie? Nie zdradzimy! Przekonajcie się sami i wybierzcie się w magiczną podróż do Wałcza i okolic!
Wilczy Szaniec, czyli coś dla miłośników historii
Kolejne miejsce, do którego nie ciągniemy na co dzień, a do którego wybrać się warto. Tym razem ze względu na walory historyczne i edukacyjne. Mowa tu o słynnym Wilczym Szańcu, a właściwie Wolfsschanze, czyli kwaterze głównej Hitlera, z której dowodził nieudaną, na szczęście, kampanią podboju terenów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. To tu także, w 1944 roku, miał miejsce słynny zamach Stauffenberga, który zakończył się cudownym przeżyciem wodza nazistowskich Niemiec. Wilczy Szaniec jest dziś zlokalizowany w Polsce.
Jego pozostałości leżą w lesie gierłoskim, nieopodal miejscowości Gierłoż na wschód od Kętrzyna w województwie warmińsko-mazurskim. Kwatera Hitlera była olbrzymia, rozciągała się aż na 250 ha. Do dziś przetrwało niewiele budynków. Niestety po opuszczeniu przez dowódcę Niemiec Wilczego Szańca, miejsce zostało dwukrotnie wysadzone – raz przez samych Niemców, drugi raz przez Armię Radziecką. Dziś na miejscu istnieje muzeum, które otwarto dla zwiedzających już w 1959 roku. Wybierzcie się na granicę Warmii i Mazur, by odkryć pozostałości po tym wyjątkowym miejscu, które zdecydowanie warto polecić wszystkim, nie tylko miłośnikom czasów minionych.
Krzywe drzewa w lesie
Czas na Pomnik Przyrody, co ciekawe jest to kolejne fascynujące miejsce, znajdujące się na terenie województwa zachodniopomorskiego. Tym razem udajemy się do wsi Nowe Czarnkowo oraz Elektrowni Dolna Odra, gdzie rośnie las. Zajmuje on około 1,7 ha, a jego główną atrakcją są sosny. Nie byłoby w nich nic wyjątkowego, gdyby nie sposób w jaki porastają ziemię gryfińską. Wygięte pod kątem ok 90* drzewa są niezwykłym widokiem; zjawiskiem, które do dziś nie zostało całkowicie wyjaśnione.
Zasadzone zostały około roku 1934, a jedna z teorii mówi, że rosną w ten sposób w skutek działalności człowieka. Produkcja łodzi, sań czy mebli mogła być ułatwiana poprzez wykorzystanie tzw. krzywulców. Inne wyjaśnienie, nieco bardziej naukowe, odnosi się do zwyczajów bożonarodzeniowych. Krzywizna sosen miałaby pochodzić z czasów wycinki ich na choinki. Pozostawiano wówczas jedną gałązkę, która rosnąc, z czasem stawała się pniem nowego drzewa. Tak czy inaczej, krzywe sosny to wyjątkowy widok, który zachwyci nie jednego fotografa. Warto więc wybrać się w okolice Gryfina, by odwiedzić Krzywy Las, unikat na skalę światową, i przekonać się, że to nie jest praca zręcznego grafika…
Kaplica Czaszek w Czermnej
Czas na coś ludzką ręką zrobionego. I to podwójnie! Ale po kolei. Wyjątkowa i niepowtarzalna Kaplica Czaszek znajduje się w województwie dolnośląskim. Nieopodal kościoła parafialnego pod wezwaniem świętego Bartłomieja w Czermnej powstało to niezwykłe i imponujące miejsce kultu. Pomieszczenie zostało wyłożone trzema tysiącami ludzkich kości i czaszek. Wrażenie jest naprawdę unikatowe, a ciarki, jakie przechodzą podczas wizyty w tym miejscu nie mogą się równać z niczym innym. Autorem, pomysłodawcą i, po trosze, materiałem kaplicy był czeski ksiądz Wacław Tomaszek.
Natknąwszy się na ludzkie szczątki przy dzwonnicy postanowił wznieść jedno z najbardziej wyjątkowych ossarium w Europie Wschodniej. Inspiracją mogła być dla niego czeska Kaplica w Kutnej Horze, gdzie znajdują się kości aż 70 000 osób. Niemniej ksiądz Tomaszek postanowił stworzyć coś na podobiznę rzymskich katakumb i w ten oto sposób od XVIII wieku możemy podziwiać prawdziwe dzieło ludzkiego życia. Pod tworzoną przez niemalże 20 lat życia księdza kaplica znajdują się szczątki około dwudziestu jeden tysięcy ofiar zaraz, chorób i wojen, które toczyły życie codzienne ludzi na Dolnym Śląsku. To trzeba zobaczyć!
Wyjątkowych miejsc w Polsce jest bez liku, a tych kilka przykładów może posłużyć jedynie za… przykład. Piękne krajobrazy, niezwykłe zjawiska fizyczne, monumentalne budowle, pozostałości po wzniosłej historii, to wszystko kryją w sobie tereny nad Wisłą, od Buga po Odrę, od Bałtyku po Tatry. Warto zatem, abyśmy i my potrafili dostrzec jak niezwykła jest nasza Ojczyzna i zaczęli ją zgłębiać kraina po krainie, miasto po mieście, historia po historii. W każdym z miejsc w naszym kraju zaklęte jest piękno i czas, który już nie wróci. Wykorzystajmy nasz prywatny najlepiej, jak możemy i wybierzmy Polskę. Tak na co dzień, wakacyjnie, weekendowo i od święta. Przecież warto!Zamek Książ
Najstarsze drzewo w Polsce